wtorek, 28 stycznia 2014

Zimowa Akademia Szycia :)

Wczoraj moja córcia pierwszy raz szyła.. ręcznie... nic wielkiego... filcowe serduszko :)
Dzisiaj przeszła na wyższy poziom i uczyła się szyć na maszynie...
Ale zacznijmy od początku....
 co by tu uszyć???? 
coś prostego i fajnego... 
no to przytulanka :)
najpierw był projekt... (zgodnie z radą mamy duże i proste kształty)


wybór materiału... 
padło na starą tunikę Julci


instrukcja jak szyć... 
i zaczynamy...


oto efekty....


ale (i to ma po mnie ;)) skoro się udaje to trzeba się brać za prawdziwe szycie :)


szybko jej to poszło :)


potem był wybór guziczków


wypychanie


mam pomogła zaszyć i przyszyć guziki
i oto efekt pracy


no i moja zdolna córcia ze swoim dziełem :)))


Tym samym rozpoczęłyśmy projekt pod nazwą
Zimowa Akademia Szycia :)
 potrwa przez ferie zimowe a może i dłużej....
zobaczymy na ile starczy dziecięciu zapału :) (a mamie cierpliwości ;))


a potem na szybko powstała jeszcze jedna nowa gumka do włosów....


i takiego słońca Wam życzę

Mruwka

6 komentarzy:

  1. Gratuluję zdolnej pociechy! Przyznam, że trochę się denerwowałam podczas filmiku. Mam trochę złe wspomnienia w związku z szyciem na maszynie (przeszyłam sobie palec).

    OdpowiedzUsuń
  2. Rośnie mamie konkurencja :).
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje Juleczko :) Piękna ta przytulanka, i wcale nie taka prosta, bo wykonać równy szew i zrobić odpowiednie zakręty to nie tak łatwo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetnie :) aż wstyd się przyznać, że ja się nauczyłam szyć w wieku 26 lat... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wow! ale fajna przytulanka! :) Córcia mega zdolna! heh ja w jej wieku najwyżej nawlekałam nitkę... :) pozdrawiam ciepło! :) gratulacje dla utalentowanej córci :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wielkie brawa dla córci! Wspaniała praca:)

    OdpowiedzUsuń