niedziela, 31 maja 2015

szyję... nie tylko sukienki ;)


Dzisiaj tak szybko, bo mam dosłownie chwilkę wolnego;)

Nie wiem czemu ten czas tak pędzi... na nic nie mam czasu... paca, dom, dzieci, milion obowiązków i nie wiem kiedy to wszystko robić...
Mimo braku czasu.... szyję :))))
I nie tylko sukienki dla siebie ;)

No to teraz w zdjęciowej relacji, to co ostatnio powstało...

Lalka szmacianka z serii "I love dresowe"


Odręcznie machnęłam wykrój i się udała :)
i tak strasznie mi się podoba, że gdybym była młodsza to chciałabym mieć taką przytulankę :)


Pozostając w klimacie dresówki...
komplety dla dzieci moich braci ciotecznych...


jasno-ciemno szary dla Bruna


jasno szary z czerwonym dla Weroniki
 

No i dalej szyciowo...

Miłość mojego najstarszego dziecka do koni trwa....
 konie są na topie również wśród jej koleżanek... 
wybierając się na urodziny do jednej z nich Julia poprosiła o zrobienie prezentu... 
normalne było, że koń musi być... 
no to co? 
torebka :)


materiał z IKEA, zapisana na magnes, z koniem z filcu...


środek wedle upodobania jasno niebieski...

Ale jakby to było, że moja Julka by nie miała????

no to kolejna torebka...

szybki wybór kolorów, tym razem czerwony drelich, inny koń... i jest


i jeszcze torebki razem


a tu widać kolory w środku :)



A już na koniec coś, czego dawno nie robiłam... 
biżuteria... 
na zamówienie, ale sobie też muszę taką zrobić ;)


podobno teraz taka modna...



nie wiem nie znam się, ale mi się podoba ;)

To tyle... w kolejnym wpisie majowa spódnica i migawki z wyjątkowego majowego dnia :))))

Wszystkim dzieciom 
(małym i większym) 
dużo radości 
z okazji naszego święta :))))

Mruwka