wtorek, 25 września 2012

jesiennie...

a jak jesiennie to i filcowo :)

wraca sezon na filcowe ozdoby. i bardzo dobrze, bo je uwielbiam :) i wszystkie ciepłe sukienki i sweterki.... jestem bardzo ciepłolubna :)

oto co ostatnio udało mi się ufilcować wieczorami...

A! prace w tym poście w większości inspirowane są pracami z bloga Szafa Malowana :) uczę się od najlepszych, ale do ideału daleko....

kwiatek 







taki czerwony dodający energii

i mój pierwszy naszyjnik dredowy



niebiesko - szaro - czarny...


....z miodowymi koralikami :)

Jak zawsze, no prawie zawsze, nowa szkatułka... ale nie wiem co to za kwiaty... ktoś wie?




też mi się tk jakoś jesiennie kojarzy..... może przez te brązy...

No i już na koniec prezent jaki dostałam od męża z okazji małego niedzielnego święta...
poprawiająca humor i dodająca energii bransoletka, którą sam wykonał :) najpierw na moje ręce



strona pierwsza....


i druga...


 i jeszcze na mojej małej modelce :)


słonecznych jesiennych dni :)

czwartek, 20 września 2012

Dekupażowe TDZ cz.3



To już trzecia odsłona naszej zabawy z dekupażem :) temat na ten miesiąc zadała Mazmika: dekupaż na szkle z motywem jesiennym :)
Pomyślałam sobie będzie ciężko, bo nigdy nie robiłam czegoś takiego.... 

Najpierw zakupiłam to, co chciałam ozdobić a potem zadzwoniłam po instrukcje do Iwonki z Szafy Malowanej i o to  co mi wyszło.

Przedstawiam jesienną butelkę na nalewki.... z kranikiem :)







 i jeszcze motywy z bliska
kasztany:

i żołędzie

 no i miejsce, w którym na czas jesieni i zimy zagości moja buteleczka....



Dziewczyny już wcześniej wstawiły swoje dzieła więc zapraszam Was do Mazmiki, Modrak i Bożenki.

pozdrawiam gorąco

p.s. następny temat należy do mnie :) już teraz zapraszam na 20 października :)

sobota, 15 września 2012

babeczki

Razem z Szymkiem postanowiliśmy upiec dzisiaj coś słodkiego :) 
mamy sprawdzony przepis na muffinki od mojej koleżanki Darki.... 
dzisiaj wersja czekoladowa z nadzieniem z białej czekolady :)

oto przepis i nasze wykonanie :)

2 szklanki mąki,
2/3 szklanki cukru
3 łyżki kakao
1 łyżeczka soli
1 duże jajko
1 szklanka mleka lub kefiru, lub maslanki do wyboru
1 łyżka (nie łyżeczka!) proszku do pieczenia
1/2 szklanki oleju
wszystko wrzucamy do miski


 i miksujemy (w tle radość Szymka :D)


nagrzewamy piekarnik do 200 stopni
przygotowujemy foremki..... ja mam silikonowe w pięknych żywych kolorach, które dostałam od mojej przyszłej bratowej :) (to ta, która prezentowała naszyjnik z czerwonych kwiatów dwa posty wcześniej :D )


do każdej foremki wrzuciłam papierowe papilotki
 

gotowe ciasto wkładamy do foremek
najpierw do połowy, potem wrzucamy kostkę czekolady (UWAGA! biała czekolada z sieci, która ma akcję z dwoma kucharzami, nie rozpuszcza się podczas pieczenia :( a powinna się rozpuścić....)
potem znowu nakładamy ciasto tak aby było do 2/3 wysokości foremek
 

i do piekarnika  na 25-30 minut


po wyjęciu wyglądają tak
 

a na talerzu tak


niestety nie uwieczniłam ich podczas konsumpcji ;)

ale były pyszne :D

i jeszcze wersja dla tych, którzy wolą ciemną czekoladę..... z białym ciastem

2 szklanki mąki,
1/2 szklanki cukru
1 łyżeczka soli
1 duże jajko
1 szklanka mleka lub kefiru, lub maslanki do wyboru
 1 łyżka proszku do pieczenia
1/2 szklanki oleju

 pieczemy w 200 stopniach ok 15-20 min.

 
może ktoś się skusi :)

 

środa, 12 września 2012

WYGRAŁAM CANDY :D

Jestem szczęściarą  :D wygrałam candy na blogu kreatywna nuda :D



Beatka uszyła lalkę z rysunku mojej Julci :) jeszcze większa radość bo było to w okolicy Julkowych urodzin i lala stała się dodatkowym prezentem..... 
Dużo było problemu z narysowaniem zabawki, którą Julka chciałaby mieć.... ostatecznie praca została wykonana w przedszkolu bo tam podobno lepiej się rysuje :)

Oto rysunek Julci




A teraz fotorelacja z oficjalnego otwarcia koperty jeszcze na poczcie :)






No i oczywiście zdjęcia samej lalki


i jeszcze w Julciowym pokoiku....





Bardzo, bardzo dziękujemy śliczną laleczkę i za wspaniałą zabawę :)

p.s. przepraszam za zdjęcia..... w tej dziedzinie nie mam szans zostać artystką... :(



poniedziałek, 10 września 2012

cisza :)

nastała w moim mieszkaniu :)

nie jest to częste zjawisko :) dzieci w przedszkolu i żłobku, mąż w pracy, korzystam więc z tej ciszy i nadrabiam blogowe zaległości....

na dobry początek zaległości z sierpnia.... 
jak sierpień to u nas urodzinki Julki i Szymka
oto jak córcia zadbała aby wyglądali "odświętnie"




na zdjęciu biedronka i kotek :)

a jak urodzinki to i torciki





torty to też takie moje "rękodzieła" :)

Jest u nas taki zwyczaj, że na łóżku rodziców się nie skacze :) ale są od tej zasady wyjątki. Jest ich w roku 5 :) urodzinki i imieninki dzieciaków i oczywiście Dzień Dziecka. To były akurat urodzinki Julci :)


Powstały kolejne króliki.
Julciowego nie mam uwiecznionego na zdjęciach, bo codziennie chodzi do przedszkola, ale mam tego, który powędrował do malutkiego synka koleżanki. Wyszedł mi taki mały smerf :) Jedna zmiana jaka nastąpiła w moich królikach. nie są one z polaru.... ten uszyty jest z flanelki :)





Na ostatnim zdjęciu uwieczniony w blasku nocnej lampki.

Jakby to było, jakby nie było biżuterii.... tyn razem inna, kwiatowa (z materiału i organzy). Powstała na zamówienie na wesele i tej nie mam na zdjęciu. Była taka sama ale z kremową perełką, aby do sukienki pasowała. Druga wykonana, bo poprzednia się spodobała z czarną perełką. Komplecik naszyjnik i kwiatek bransoletkowy.



Modelka, która prezentuje biżuterię również rozpoczyna swoją przygodę z blogowaniem. Zapraszam więc do twórczego emenemsa :)

A teraz kolejny koszyczek.... biel, brąz i lilie :)




A już na koniec reklama nowej atrakcji w Olsztynie :) polecam aby wybrać się tam z przedszkolakami i młodszymi szkolniakami. Chociaż rodzicom też się spodoba :) Obok reala w parku linowym makumba został otwarty park gigantycznych owadów. Owady są cały czas dostawiane. My byliśmy na początku ale i tak było co oglądać... Nie będę więc zdradzać wszystkiego, ale taką cząstkę zaprezentuję.

piękna osa


i MRÓWKA :)


i już naprawdę na koniec moja pięciolatka, która bardzo szybko mi urosła i której ku naszemu zaskoczeniu (że to już tak szybko) rusza się pierwszy ząb :)



gratuluję tym, którzy wytrwali do końca :)

słonecznego dnia :)