środa, 24 października 2012

Dekupażowe TDZ cz. 4


 Dobiega końca nasza zabawa z deupażowaniem.... :/



Ostatni temat należał do mnie....

Wysłałam więc do dziewczyn paczuszki z motywem jaki wybrałam.. Niestety nasza wspaniała Poczta Polska zawiodła... :/ Modrak przesyłki nie dostała, ale świetnie sobie poradziła i motyw zakupiła :)

Oto co powstało u mnie...

AAAAAA!!!! motywem były (tak bardzo ostatnio popularne SOWY :))


Zwykłe pudełeczko... 
ale o jesienno zimowym przeznaczeniu.... ale o tym na koniec...



Wieczko pomalowane na zielono...
 

a środek wyłożony zielonym filcem...
 

a wszystko miało kolorystycznie wtopić się w moją sypialnię...


Pudełko stworzone zostało na.... słodkości.... tylko moje na jesienno - zimowe gorsze dni... ;)
Zawartości pudełka mają nie poznać dzieciaki bo.... wszystko mi zjedzą :)

A teraz zapraszam do dziewczyn zobaczcie co one wyczarowały 

A może to nie ostatni odcinek? ;)

4 komentarze:

  1. To w sumie taka trochę apteczka.
    Pierwsza pomoc w... gorszym dniu.

    Bardzo dobry pomysł i pięknie wykonany.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne pudełko! Zielone wieczko, w kolorze nadziei i wesołe sówki dają gwarancje, że kuracja w te "gorsze" dni będzie skuteczna :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Przy tak ślicznym pudełeczku, miałabym ciągle gorsze dni, jako pretekst do sięgania po nie:))))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny pomysł na sypialnianą spiżarkę awaryjną:)))
    Świetne!
    Poniedziałek???????????????

    OdpowiedzUsuń