piątek, 17 lutego 2012

Wytworów z fioletem ciąg dalszy....

Dzisiaj tylko jeden wyrób z fioletem i różem....
Szanowna Koleżanka Ivalia zrobiła mi na swoim blogu reklamę.. że niby mój naszyjnik zainspirował ją do zrobienia własnego :) i dobrze, bo jej też wyszedł rewelacyjny :)
Mój powstał z braku biżuterii na kolejny dzień w pracy :) zrobienie go nie trwało długo, a nie chwaląc się bardzo się spodobał. To tylko cieniutki czarny sznurek woskowany i drewniane koraliki, a efekt... zobaczcie sami




I to tyle...
może już przyjdzie wiosna?

7 komentarzy:

  1. a ja widziałam, widziałam, i macałam, hahaha :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i na żywo lepiej niż na zdjęciach prawda? fotografem t ja nie będę ;)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi sie podoba -super jest !
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się i to bardzo:)

    OdpowiedzUsuń