niedziela, 22 czerwca 2014

W pogoni za Kopernikiem...

Dzisiejszy post wyjątkowo nie będzie rękodzielniczy...

Miasto Olsztyn (od 6 do 27 czerwca) proponuje swoim mieszkańcom grę plenerową:)
W ramach długiego weekendu (który spędziliśmy w domu) 
postanowiliśmy trochę się z dzieciakami pobawić :)
Odebrałam foldery z zagadkami w informacji turystycznej
i dzisiaj ruszyliśmy na olsztyńskie Stare Miasto w "Pogoń za Kopernikiem"


Do rozwiązania było 10 zagadek... 

 jedna z nich kryła się w Katedrze św. Jakuba....


innym z punktów był pomnik Kopernika, więc cyknęliśmy rodzinną fotkę...  


i odwiedziny na zamku u Baby Pruskiej... (tu Baba zastępuje mamę ;))


Gracze mogą za darmo wejść na olsztyński zamek i odnaleźć tam odpowiedzi na dwa kolejne pytania, 
które wraz z hasłem z rozwiązanych zagadek uprawniają do odbioru nagrody...

a to migawki z zamku...

 tu już mama we własnej osobie ;)


była też wystawa plakatów filmowych..




i obowiązkowa fotka z rycerzem...


a oto nagrody


Jest jeszcze kilka dni więc zapraszam mieszkańców Olsztyna i okolic...
Wystarczy odwiedzić informację turystyczną, np. obok wysokiej Bramy. 
zabawa jest bardzo fajna... 
szczególnie dla dzieciaków...
(ale nie tylko... wracając widzieliśmy trójkę młodych ludzi (20-30 lat) 
którzy z wielkim zaangażowaniem szukali kolejnych rozwiązań zagadek...)

A teraz pozostając w temacie rodzinnym...
Wszyscy wiemy, że Dzień Ojca wypada jutro....
ale jutro jest poniedziałek i Tata rano wstaje do pracy, dzieci do przedszkola i szkoły...
niedziela jest więc znacznie lepszym dniem do świętowania...

a tak było u nas...

Na początek dzieci wymyśliły, że zjedzą z tatą pyszne ciasteczka maczane w mleku
 (bo można je jeść tylko z tatą ;))
i dadzą prezent...


a na obiad, razem z tatą oczywiście, zrobili.... ZAPIEKANKI :)



były pyszne :)))

Oczywiście usypiał ich również tata... ale tego na zdjęciu nie uwieczniłam...

Mam za to zdjęcie z porannej drzemki taty z najmłodszym synkiem...


fajnego mają tatę moje dzieciaki....



Tu miał nastąpić koniec....
 ale nie mogę  nie napisać, że 
ja również mam fantastycznego Tatę :)
zawsze mogę na niego liczyć...
DZIĘKUJĘ TATUSIU :-*

I właśnie takiego taty, jak mój Tata szukałam dla swoich dzieci...


pozdrawiam 

Mruwka


2 komentarze:

  1. Pięknie :) Fajna z Was rodzinka :)


    P.S. a co do ważki to nie kojarzę tej u Stenki, prześlij mi jakieś zdjęcie jak znajdziesz ( zdjęcie ważki ) i zobaczymy co da się z tego zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam tutaj wczoraj wieczorem, a dziś cały dzień mi ten blog chodził po głowie... prześliczne prace, ma Pani ogromny talent! Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń