niedziela, 1 grudnia 2013

adwentowo...

Dzisiaj rozpoczyna się adwent.. dzisiaj oficjalnie można rozpocząć przygotowania do świąt :)))
Więc i u nas zrobiło się adwentowo.... na początek za sprawą wieńca, pierwszego jaki w życiu zrobiłam :) 

wyszło o tak:


Czekamy na narodziny Jezusa więc pomyślałyśmy z córcią, że świeczki urodzinowe będą odpowiednie ;)
 a tak serio, to nie było małych czerwonych świec w rossmanie...


jabłuszka i orzechy kojarzą mi się ze świętami więc nie mogło ich zabraknąć...


i czerwone wstążki, bo ostatnio ten kolor bardzo polubiłam :


Mając dzieci nie można zapomnieć o kalendarzu adwentowym :) 
w tym roku postanowiłam uszyć taki, który będzie wykorzystany (być może) w następnym roku
kalendarz zajął miejsce na drzwiach w pokoju u dzieci


również czerwony i wykonany w 100%  z używanych materiałów
materiał w kółka to coś z IKEA, które dorwałam za 8 złotych w ciucholandzie a miało wymiany 3 na 4 metry :)
kieszonki z różnych ścinków i kieszeni spodni bądź koszuli :)


na każdej kieszonce numerki przygotowane przez córcię,
 a w środku zadanie do wykonania i coś słodkiego :) 


I jak udały mi się pierwsze świąteczne robótki?
Myślę, że teraz mogę zabrać się za kolejne świąteczne projekty...
 pieczenie pierników, przygotowywanie upominków itd....

gorąco pozdrawiam, bo już zimno za oknami 
Mruwka

1 komentarz: