a było to tak...
tradycyjnie na koniec roku szkolnego nauczyciele odpoczywają podczas wspólnej integracji... tradycyjnie, chociaż dziwna to tradycja jest to "pokaz mody" ;) ja w tym roku postanowiłam się nie stroić i założyć spodnie i bluzkę/ tunikę... czarną... i tu zaczął się problem bo takich nie ma w polskich sklepach.... dziwne to bardzo ale na wszystkich są albo tygrysy albo napisy albo inne dziwne nadruki ewentualnie cekiny. A mi się zamarzyła zwykła bez niczego. Bilans był taki:
szukanie bluzki: 3 popołudnia
zakup materiału: 5 minut
szukanie wzoru w internecie: około 10 minut
szycie bluzki: około 60 minut
a wzorowałam się na tej tu tylko zmieniłam dekolt i ją wydłużyłam i dopasowałam :)
i wyszło tak
a zaczęło się tak
i jeszcze kilka zdjęć. Robił je mój mąż i stwierdził, że uśmiecham się do nich jak strach na wróble...
swoją drogą to na tej stronie są świetne porady dla takich jak ja, jak szyć, nie umiejąc szyć :) polecam :)
szybka zmiana tematu... kolejny chustecznik
w kolorze wanilii z czekoladowymi "przypaleniami"
tylko zdjęcia mi się powywracały :(
no i tradycyjnie na koniec drewniaki udziergane przez mojego męża
tych z pierwszego zdjęcia już nie ma... rozeszły się w jeden dzień...
te z drugiego jeszcze są... może znajdą się chętni :)
już późno więc kończę ten szybki chwalący się post i idę spać bo rano pobudka do pracy :)
już tylko dwa dni :D
JESTEŚ MOIM MASZYNOWYM GURU!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBluzka rewelacyjna:)))) Gratuluję odwagi i efekty:)
Serwetnik znacznie lepiej się prezentuje na blogu niż w komórce - piękny:))) A korale jak zwykle, dość komplementów:)))
to TY jesteś moim GURU!!! a bez Ciebie nawet maszyny bym nie dotknęła..... DZIĘKUJĘ!!!!
UsuńGratuluję, tunika wyszła fajna.
OdpowiedzUsuńChustecznik też bardzo ładny.
PS.Ale Ty mruwko sczuplutka jesteś!
Dziękuję :) miło mi, że się podoba :)
Usuńa szczuplutka jestem bo dzieci mi dają w kość ;)
pozdrawiam
Bluzka wyszła świetnie i bardzo Ci pasuje. Jedyna rzecz jaką bym zmieniła to rękawy - zrobiłabym takie zwężające się ewentualnie obniżyłabym linię pachy i żeby wyszła typowa batmanka. Materiał lepiej by się układał. Ale to tylko taka luźna uwaga :D
OdpowiedzUsuńtak, rękawy to coś co i ja chciałabym poprawić.... dziękuję za rady na pewno przy kolejnej bluzce je wykorzystam :)
Usuńpozdrawiam
Bluzeczka świetna:: a chustecznik mnie oczarował:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, że się spodobało... a chustecznik mi też się tak spodobał, że szkoda mi go oddać... a już zamówiony...
Usuńpozdrawiam
bluzeczka pierwsza klasa! Super:)
OdpowiedzUsuńBluzeczka bardzo ładnie leży. A chustecznik śliczny:)
OdpowiedzUsuńooooooo, mam w planach taką bluzkę :))) pozwolisz, że skorzystam? :)
OdpowiedzUsuńjasne korzystaj :) będę podglądać efekty pracy ;)
Usuń