Pośród różnych świątecznych prac warto znaleźć chwilę na zrobienie drobiazgów dla bliskich (i dalszych też) osób :)
ale jak trzeba zrobić ich dużo to wiadomo, że liczy się każdy grosz.
Niewielkim kosztem można przygotować takie gipsowe magnesy:
Jak widać mogą być w wersji świątecznej i bardziej uniwersalne - kwiatowe.
Ostrzegam, że ten post ma ogromną ilość zdjęć ;)
Zaczynamy:
potrzebne będą
gips (ten kosztował 3 złote)
śliska tekturka (jak widać ze zużytej dziecięcej książeczki z zadaniami)
a do tego: zszywacz, taśma klejąca, pojemniczek po serku/jogurcie, coś do mieszania, papier ścierny, farby, klej wikol, lakier, i stary magnes np. z danonków :)
wycinamy pasek o szerokości +/- 3 cm składamy go na pół i zszywamy tak aby powstało serduszko
przyklejamy je do tekturki taśmą samoprzylepną
najlepiej dwa naraz
wsypujemy do miseczki gips i dolewając powoli wody mieszamy aby powstała nam papka o konsystencji gęstej śmietany
wlewany do naszych "profesjonalnych form gipsowych" na grubość maks 1cm i odstawiamy do zastygnięcia blisko kaloryfera (bo wtedy jest szybciej)
z tego co nam zostało możemy wykonać zajmowacz czasu dla dzieci, ja wykorzystałam formy czekoladkowe ze starych kalendarzy adwentowych
kiedy serducha wyschną wyjmujemy je z formy a formy możemy wykorzystać kolejny raz przyklejając je drugą stroną :)
serducha po wyjęciu najlepiej ostawić na noc na kaloryferze aby dobrze wyschły
wszystkie nierówności wygładzamy papierem ściernym
malujemy białą farbą akrylową
kiedy farba wysycha wycinamy z serwetki element ozdobny
malujemy na kolor (ja używam "zabarwiaczy" połączonych z białą farbą)
kiedy wszystko wyschnie przyklejamy najbardziej kolorową warstwę serwetki za pomocą kleju do decoupażu albo tak jak ja za (wersja tańsza) wikolem z ociupinką wody delikatnie malując motyw położony na serduszku pędzelkiem
ozdabiamy wedle uznania
z magnesów odrywamy papierową część, przycinamy tyle ile potrzeba aby zakryło większość serducha i przyklejamy na wikol bądź gorący klej
na koniec lakierujemy (ja używam lakieru akrylowego)
pakujemy i dajemy w prezencie bądź przypinamy zimowe rysunki dzieci/ listy zakupów/ listy prezentów/ świąteczne menu na własnej lodówce
a tak wygląda każdy osobno
mam nadzieję, że komuś przyda się mój zdjęciowy DIY
a ja zgłaszam go na wyzwanie
pozdrawiam
Mruwka
Kursik na szóstkę!
OdpowiedzUsuńdziękuję :) pozdrawiam
UsuńAle patent!Dawno nic z gipsem nie kombinowałyśmy. Natchnęłaś nas, że czas to zmienić.
OdpowiedzUsuńDziękujemy serdecznie za udział w wyzwaniu:) Aśki i Ewka:D:D:D
Mruwka ale pomysł rewelka bardzo Ci za to dziękuję
OdpowiedzUsuńTu jest kilka patentów: jak wykorzystać starą książeczkę z zadaniami dla dzieci, jak wykorzystać formy czekoladkowe ze starych kalendarzy adwentowych i jak przerobić danonkowe magnesy :):). Bardzo wydajny ten DIY :). Serducha przeurocze! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńo to chodziło aby był wydajny i bardzo tani :) pozdrawiam
Usuńpomysł wspaniały ,a efekt powalający gratuluję pozdrawiam TM
OdpowiedzUsuńRewelacja! z pewnoscia wykorzystam kiedys! Dzieki!
OdpowiedzUsuńjak znalazł przed świętami. Drobiazg a cieszy. Mogę podkraść Ci pomysł?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Kaśka
oczywiście można kraść do woli :) pozdrawiam
UsuńFajnie to wygląda! Będę musiała pobawić się z gipsem ;)
OdpowiedzUsuńcudowne !! cudowne !! :)
OdpowiedzUsuńkornel :)
Świetny pomysł i super wykonanie! :-)
OdpowiedzUsuńGreetings from Idaho! I'm bored at work so I decided to
OdpowiedzUsuńcheck out your blog on my iphone during lunch break.
I enjoy the info you provide here and can't wait to
take a look when I get home. I'm amazed at how quick your blog
loaded on my cell phone .. I'm not even using WIFI, just 3G ..
Anyways, amazing blog!
Also visit my homepage; proper financial (http://kenbrackett.soup.io)