Po pierwsze udało mi się wygrać candy w House of Cotton :)
dzięki temu mogłam zrobić zakupy w ich sklepie z materiałami i nie tylko :)
I tak oto stałam się posiadaczką przepięknych materiałów:
Zakochałam się w tych groszkach :)
Postanowiłam więc zacząć je wykorzystywać...
Co niestety przy mojej szalonej trójce nie jest takie proste :)
Ale tu pojawia się drugie UDAŁO MI SIĘ :)))
uszyć portfel :)
oczywiście idealny nie jest... bo ma duże braki i niedoróbki, ale jak na drugi portfel, który w życiu uszyłam jestem z niego baaardzo dumna :)
a oto i on:
i lekko zapełniony:
A w trakcie szycia mój mały pomocnik zasnął przy dźwiękach maszyny...
ale tylko na 10 minut ;)
Z materiałów przygotowane do szycia są już kolejne projekty...
może dzieciaki pozwolą mi je zrealizować ;)
ciepło pozdrawiam
Mruwka
Ciekawy portfelik :) A jaki słodki sen :)
OdpowiedzUsuńMamo, sama sobie śpij przy terkoczącej maszynie ;) Portfel jak dla mnie ekstra !
OdpowiedzUsuń