....takie nie noszone, fioletowe...
powstała z nich sówka - przytulanka dla starszej siostry... o taka:
z wielkimi oczami :)
i ozdobnym kwiatkiem
a dla młodszego brata, aby nie był poszkodowany, mini samochód- poduszka
i to tak szybko na dzisiaj...
ale po raz kolejny mogę napisać UDAŁO MI SIĘ coś zrobić :)
oby tak dalej
Mruwka
Jaka cudna sówka :) Naprawdę zrobiłaś coś ślicznego :)
OdpowiedzUsuńsuper podusie przytulanki :)
OdpowiedzUsuń