sobota, 12 maja 2012

miało być inaczej.....

Tak, miałam robić badania - leżałam 10 dni w szpitalu. Miałam wstawić moje "szpitalne" dzieła, ale komórka, którą je uwieczniałam odmówiła współpracy z komputerem i jak na razie nie mogę skopiować zdjęć.... ale jeszcze nad tym popracuję i wstawię :)
Na szczęście już jestem w domu i mogę słuchać słodkiego jęczenia moich kochanych dzieci.... i męża ;)
Zanim jednak znalazłam się w miejscu "uzdrawiania ludzi" trochę działałam i chyba pora to zaprezentować światu :)
Całkiem niedawno urodził się mały Jaś.... synek mojej przyjaciółki. Pomyślałam, że to dobry moment, aby skorzystać z działu "zrób to sam" na blogu artMamowanie. Uczyniłam więc dla pięknego Jasia edukacyjną kostkę. Dodałam do tego trochę wiadomości ze studiów na temat upodobań niemowlaków i wyszło to:



kolory - jak widać: biały, czarny i czerwony. 
Materiały, których użyłam są różne w dotyku... 
biały - mięciutki polarek, 
czarny - fakturkowy, miękki materiał tapicerski, 
a czerwony to bawełna, do której dodatkowo od spodu doszyłam mocno szeleszczącą, grubą reklamówkę. Do środka włożyłam również grzechoczący krążek. Całość z mięciutkim wypełnieniem z poduszki :) 
Aby można było kostkę przyczepić np do wózka lub łóżeczka doszyłam obszytą w materiał gumkę z kółeczkiem z zapięciem. No i oczywiście wstążeczki do ciągnięcia, gryzienia i tym podobnych czynności :) 
A tak wygląda z innych stron:



Mimo tego, że nie wyszła idealnie "kostkowata" a raczej pękata i tak jestem z niej dumna i dziękuję za kurs robienia tak fajnej zabawki :) jako prezent dla dzieciaczków jest rewelacyjna :)

To skoro jesteśmy przy szyciu to powstał kolejny króliczek. Tym razem prezent imieninowy dla mojej chrześnicy w jej ulubionym kolorze zielonym 




Króliczek jak widać w żółtej sukience, bardzo wiosenny i już przypadł do gustu nowej właścicielce :)
A kiedy Zosia zobaczyła torebkę jaką moja córcia posiada do swojego królika zapragnęła mieć taką samą..... niedługo dzień dziecka ;)

Teraz ciąg dalszy przerabiania przesyłki od Pana Górala...

do kompletu do szkatułki z poprzedniego posta powstał chustecznik



 i koszyczek do chleba dla mojej mamy






Sami oceńcie jak wyszło.....

No to tyle.. pora położyć się spać bo lekarze kazali wypoczywać ;)

6 komentarzy:

  1. ale cudnie wyszło!!! gratulacje ;)
    cały czas się przekonuje do tej folii, bo to super pomysł. ;)
    zdrówka życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję i za gratulacje i za życzenia :) a ze zdrówkiem już lepiej :)

      Usuń
  2. świetnie kostka wyszła!! maluch na pewno się cieszył!! :)
    Pozdrawiam ciepło...cieszę się, że udało mi się do Ciebie trafić :)

    OdpowiedzUsuń