Ostatnimi czasy nie tworzyłam bo... nie miałam z czego...
Jednak w sobotę udało mi się odwiedzić pewne sklepy i stworzyć coś co ułatwi mi życie, a dokładniej poranne wyjścia do pracy.
A było to tak.... ok 2 miesiące temu okazyjnie kupiłam pewną komódkę z szufladkami. Była lekko rozklejona ale dzięki temu jej cena była bardziej do przełknięcia. Długo zastanawiałam się do czego ją wykorzystać i pewnego dnia szukając kolczyków do pracy w moim dużym kuferku i denerwując się, że znaleźć ich nie mogę wpadłam na pomysł stworzenia tego:
komódka z wysuwanymi szufladkami a w nich kolorystycznie poukładane kolczyki: fioletowe, niebieskie, multikolorowe, brązowe, czarne, czerwone, zielone i białe. Znalazła się też druga kolorowa szufladka na koraliki modułowe :) no to jeszcze jedno zdjęcie
A! całość słonecznie żółta :)
Zainspirowana dziełami Szanownej Koleżanki, która nawet o tym nie wiedząc przekonała nie do szarości powstał jeszcze ten oto kwiatek, który jutro odwiedzi ze mną moją pracę... a nawet dwie :)
i mimo tej szarości jest bardzo optymistyczny i wiosenny... i niech mi nikt nie wmawia, że nie widać wiosny ;)
A za ciepłem tęsknią nawet dzieci. Dowodem na to niech będzie dzisiejszy rysunek mojej córci, na którym jest morze, a w nim rybki, muszelki na plaży, jeden bursztyn i wszyscy jesteśmy w okularach przeciwsłonecznych :)
i takiej słonecznej pogody wszystkim życzę :)
Słońce za oknem - WIDZĘ PRZECIEŻ że IDZIE NOWE:)))) wiedziałam że komódka to będzie dobry pomysł, a broszka... cóż, znam TEN model ;)))
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia, za chwilkę... ;)))
Widziałam podobną komódkę w Empiku:) Brocha super:)
OdpowiedzUsuńkomódka jest właśnie z empiku :)
Usuń