czego dowodem niech będzie ten przebiśnieg z sobotniego, rodzinnego spaceru :)
.... i przyleciał anioł....
a właściwie się uszył..... dla córci. Nosi nawet jej imię..... Julia i jest cały w odcieniach różu :)
koniecznie musiał być aniołem balowym i posiadać taneczne buciki. Ma również koraliki na sukni....
.... i prawdziwy koralikowy naszyjnik
tylko usteczka mu się rozmazały bo młodszy brat swojej siostry wpakował go w wodę, ale udało się to jakoś uratować :)
To tyle, tak krótko.
WIOSNA PRZYSZŁA :D
śliczny aniołek ,idealny dla małej dziewczynki :)
OdpowiedzUsuńEj, nic nie napisałam??? Ja cię...
OdpowiedzUsuńNo to dobra, nadaję - przebiśnieg mnie nie oczarował - jeden wiosny nie czyni, już mi tak nie gadaj że wiosna przylazła, i tak jej jeszcze nie czuję! Wiatr i zimnica. A jeszcze czasu brak żeby spróbować ja choćby dostrzec, a Ty mi tu dajesz po oczyskach kwiatkami!!! A anioł całkowicie Julciowy :))) Fajnie wyszedł, nawet w tym różu :)))) Dawaj resztę! też czekam, a co ;))))